Na straganach* coraz więcej świeżych warzyw i owoców. Czas więc pozbyć się zapasów, które jakimś cudem uchowały się jeszcze w zamrażarkach i spiżarkach. No i znalazł się - ostatni słoiczek dyniowego musu, zrobiony przez moja mamę z potężnych rozmiarów dyni, która wyrosła w ogródku mojej babci. Lubię takie dania, które powstają z inspiracji jednym produktem. Pomysłów na wykorzystanie tego skarbu było kilka. Wygrało curry z kurczakiem, które dzięki dyni zyskało łagodny, lekko słodki smak.
* Tak, tak, na straganach. O ile macie taką możliwość tam kupujcie warzywa i owoce. Nie piękne, nie równe i wypolerowane, ale zdrowe i prawdziwie sezonowe.
Składniki na dwie porcje
Czas przygotowania: 20-30 minut
Składniki:
- 1 mały filet z kurczaka (lub duża połówka)
- 1 marchewka, 1 cebula, 1 pietruszka
- 1 łyżka natki pietruszki
- 1/2 szklanki musu dyniowego
- 1 szklanka ciepłej wody
- 2 czubate łyżeczki pasty curry (czerwonej)
- 2 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka suszonej włoszczyzny
- olej do smażenia
- sól
- 1 opakowanie mrożonej dyni, jeśli nie zostały wam gdzieś jesienne zapasy
O tej porze roku można wykorzystać mrożoną dynię (najczęściej do kupienia w formie kostki) i dusić ją pod przykryciem na odrobinie masła, aż zupełnie się rozpadnie. Jedno opakowanie (około 400 g) wystarczy.
Przygotowanie sosu curry:
- Pierś z kurczaka kroimy na mniejsze kawałki, a następnie solimy.
- Cebulę kroimy w grubą kostkę, marchewkę ścieramy na tarce o grubych oczkach, pietruszkę ścieramy na tarce o mniejszych oczkach.
- Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej oraz wrzucamy cebulę, lekko solimy i podsmażamy ją około 2 minut. Następnie wrzucamy starte warzywa i również podsmażamy około 2 minut.
- Na patelnie wlewamy wodę, a gdy się zagotuje, dodajemy suszoną włoszczyznę, pastę curry i koncentrat pomidorowy.
- Ponownie doprowadzamy do wrzenia, wrzucamy mięso z kurczaka i gotujemy około 1 minuty.
- Następnie dodajemy mus dyniowy oraz natkę pietruszki, przykrywamy patelnię i gotujemy jeszcze 5-7 minut.
Notatki:
- Suszona włoszczyzna to nie wegeta. Jest to mieszanka drobno posiekanych i dobrze ususzonych warzyw rosołowych, czasami z dodatkowymi przyprawami (np.: curry, kurkuma, kolendra), ale bez dodatku soli, glutaminianu czy innych podejrzanych składników. Pięknie wydobywa pełniejszy smak dań lub ratuje te bezsmakowe ;)Ja kupuję na Jarmarku Dominikańskim, zawsze w tym samym miejscu.Kiedyś jednak na pewno skorzystam z tego przepisu Chillibite
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz. Może on pojawić się z opóźnieniem.